Podanie - Corleone

1. Paweł
2. Corleone
3. ok. 1124h
4. Rocznikowo 19 lat(urodziny 3 lipca)
5. Swadia(ale potrafie walczyc kazda frakcja)
6. Piechur - tarczownik/2h oraz kawalerzysta.

HITMEN

Corleone ale ty grasz tylko w cRPGa?

Byś się zdziwił - ostatnio ostro zacząłem trenować na native - tak ostro, że jarsuss poprzysiągł zemstę Very Happy

... i by uniknąć dalszych konsekwencji wynikających z furii Jarka, chcesz do nas wstąpić :> ?

Pozdr.

HITMEN

W sumie nie wypowiem się w tym temacie, bo jestem osobą zamieszaną w małą zemstę, ale dodam tylko nie ja tu maczałem palce Very Happy

A co do podania może rozwiń swoją chęć dojścia do nas.

Na prośbę Jarsussa rozwinę swój powód napisania podania do waszego klanu. Od pewnego czasu jak wiecie staram się wrócić do native. Idąc myślą "dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki", nie chciałem dochodzić do Refu, ponieważ dzieją się tam od pewnego czasu małe patologie. Jak wiecie przez krótki okres czasu zagrzałem w WV, ale również tam nie spodobała mi się atmosfera "izolacji" dla "wybranych Wilków". Trochę mnie to zdenerwowało, bo myślałem, że nie zastanę tam takiej sytuacji. Od paru dni mierzyłem się z odejściem od WV i poszukaniem tego "jedynego, najlepszego klanu". Jedyną z poważniejszych ofert, jakie wydawało mi się mogę wybrać, jest klan Hitmen. Do IPL nie mam co iść, bo nie gram ostro w Total wary, a do innych mniejszych klanów odrzucała mnie możliwość spotkania dzieci i czucia się, że jest się tam najstarszym. W sumie o przyłączeniu się do Was rozmyślałem od chwili, gdy przyłączyliście do swojego grona mojego szefa w NiHuja - NIFNa. Następnym plusem jest to (chyba), że starałem się mieć zawsze pozytywne relacje z Inco'iem, który hostuje serwer Persistent World moda, na którym zostałem jego prawą ręką. Co więcej, wydaje mi się, że w waszym gronie będę chyba małolatem, ponieważ dopiero 3 lipca br. skończę/ukończę 19 lat. Podoba mnie się również wasze podejście do sparingów/treningów, w których nie oczekujecie 100% obecności(a tak było w Refie i WV) oraz to, że zawsze mogę się czegość od Was nauczyć i może zaszczepię trochę u was śmiechu, ponieważ zostałem okrzykniętym w 4 pułku Xięstwa Warszawskiego i w grupie Grey Order bossem śmiechu, co jest potwierdzeniem mojej natury w "prawdziwym życiu". Ktoś kiedyś wspomniał, że nie jestem stonowany - albo jestem dla kogoś prawdziwym utrapieniem i nie odpuszczę mu, albo uznaję go za swojego "wirtualnego kolegę", z którym mogę porozmawiać na każdy lub prawie każdy temat. Myślę, że NIFN, Akkarin, Inco, Darkula oraz Dalhi mogliby potwierdzić moje słowa, ale nie jestem pewien, że to zrobię. Mam nadzieję, że tyle wystarczy mojego uzasadnienia. Dziękuję za uwagę - Corleone

Ps. Jarsuss, ja naprawdę wtedy się przestraszyłem, że obraziłeś się na mnie Very Happy

HITMEN

Corleone, obecnie mamy w tajnym debate na temat liczby czlonkow w klanie. Gdy dolaczałem do Hitmenów ta liczba wynosila 15, nastepnie zostala podniesiona do 20. Obecnie mamy 22 klanowiczów(wliczajac Mroczna Ule Very Happy

), paru osobom wyslalismy juz wczesniej zaproszenia i czekamy na ich odpowiedzi.
Niechcemy robic masówki, ale tez ciezko jest odmawiac. Rekrutacja w klanie jest zamknieta, ale gdy ktos zlozy podanie, a My je odrzucamy, to i tak staramy sie takiemy osobnikowi znalesc klan. (znaczy sie Jarek odsyla go do innego, zaprzyjaznionego klanu).

Zostaniesz zaproszony na Tsa i pogadasz z chlopakami, od tej rozmowy prawdopodobnie bedzie zalezalała decyzja o przyjedciu badz odrzuceniu.

Nie wiedzialem Corleone, że byles w WV. A co z GO i Strategusem?

HITMEN

Tak jak Franek powiedział musisz z nami troche pobyć i wtedy jak cie każdy pozna to zrobimy narade wojenną i ci odpowiemy. A póki, co target Corleone Very Happy

Akkarin - dziękuję za wyjaśnienie sprawy. Co do strategusa myśleliśmy że teraz ruszy, a tutaj nihuja Very Happy

Jarsuss - mój miecz łaknie twojej krwi Very Happy

Oczywiście z niecierpliwością czekam na decyzję klanu i mam nadzieję, że rozpatrzycie moje podanie pomyślnie

HITMEN

Nie mam zielonego pojęcia Yodo, znalazłem go na forum cRPG i spodobał mi się, więc go sobie przekleiłem Very Happy

W każdym bądź razie ja was rozumiem, ale mam nadzieje, że chociasz dzisiaj pokazałem Wam na co mnie stać Very Happy

Oczywiście będę oczekiwał na waszą decyzje.

HITMEN

Taka mała prośba Corleone - wyciszaj mikrofon (lub go zasłaniaj) na czas ataków śmiechu. Po wczorajszym "hicie sezonu" trudno było mi podnieść się z biurka... :o

A tak na serio, to trochę zagłusza wszystko wokół i... jest zaraźliwy. :S

Pozdr.

Nie bez podstawnie zostałem nazwany "bossem śmiechu". Co do zasłaniania, postaram się to robić, ale jak wiesz, ja praktycznie zawsze sie śmieję Very Happy

HITMEN

Śmiech to zdrowie, ale jak ludzie chcą się skupić, to jest to irytujące Razz